Olsztyn,

środa, 2 stycznia 2019

Wspomnienia dzieci lat kryzysu. Pisane z hotelowego stolika.

To straszne. Byłem zszokowany i było mi nieco źle. Widzę młodość i dzieciństwo w kraju wolnym, i jest mi z tym źle. Że w Polsce tak nie było można. Już jako małe dziecko tkwić w subkulturze.

Dzieci w dresach na kolacji w hotelu. Tego w moim dzieciństwie nie było. Nie można było w wieku lat kilkunastu iść do hotelowej restauracji w jednoczęściowej piżamie ze skrzydełkami. Nie wypadało. A teraz czasy się zmieniły ale nadal mam wrażenie że te zmiany zaszły poza Polską.  

Dzieci w drogich markowych dresach w hotelowej restauracji? Za moich czasów tego nie wolno mi było zrobić. Rodziny w Polsce nie chciały mieć dziecka dresiarza. Dresy stygmatyzowano. A teraz w Holandii- bo widziałem to u jakiejś holenderskiej rodziny w hotelu,  jest jakiś rodzaj równouprawnienia w społecznej świadomości,  wręcz przyzwolenia czy przyzwyczajenia.

Czy strój dresowy-przecież w jakimś stopniu tożsamościowy produkt subkultur- nie jest już tak "zły", wskazujący na pochodzenie z subkultury osiedlowych slamsów i gett? Szokujące dla mnie było że w stroju ulicznego dresa wystąpił ktoś strasznie młody który wydawał się być swiadomy tożsamości tej kultury, ubierał się wręcz jak ktoś z wielką orientacją w modzie tej kultury, jakby był wręcz ze środka tej kultury. Już sama moda tych dresów powodowała że widząc hipermodne najnowsze dresy czułem się jak ktoś z dalekiej prowincji.

Szare lata osiemdziesiąte. Epoka apogeum kryzysu. Dresy wtedy? Kurtkę dresową i spodnie dresowe z paczki z Ameryki Północnej znosiłem aż gdy odpadły napisy. Internet w połowie lat 90-tych?  Nie było go albo musiałeś go sobie dopiero napisać bo był to sam początek sieci.

Teraz? Dostęp do kultury. Inne subkultury. Kim my jesteśmy skoro nie mieliśmy tylu szans i okazji? Czy jest jeszcze szansa na to by się było na bieżąco skoro -mieliśmy analogowe wychowanie w analogowej kulturze lub w raczkującej telewizji satelitarnej? Która dawała szok kulturowy?

To smutno że wychowaliśmy się bez takich wolności. Mi przynajmniej jest smutno.

Adam Fularz





--

__________________________________________________________________________

 

Merkuriusz  Polski

 

Agencja Prasowa. W Krakowie od 3 stycznia 1661 r.



Adam Fularz, manager Radiotelewizji

Prezes Zarządu, Wieczorna.pl SP. Z O. O.,ul. Dolina Zielona 24A,   65-154 Zielona Góra

Wydawnictwo Merkuriusz Polski
"Wieczorna.pl" sp. z o.o.
T +48604443623
F +442035142037
E adam.fularz@wieczorna.pl
Dolina Zielona 24a, PL 65-154 Zielona Góra
KRS 0000416514, NIP 9731008676, REGON 081032764

AGENCJA PRASOWA MERKURIUSZ POLSKI- Wieści i treści od 3 stycznia 1661 

Informuję rozmówcę o przysługującym mu prawie do autoryzacji wypowiedzi udzielonych naszej agencji. Aby skorzystać z prawa, rozmówca niezwłocznie po udzieleniu wypowiedzi dla AP Merkuriusz Polski musi oznajmić że skorzysta z tego prawa. Czas na autoryzację wynosi 6 godzin od otrzymania przez rozmówcę zapisu jego słów.

Standardy relacjonowania wyborów przez media zgodne z Art. 7 ust. 2 ustawy – Prawo Prasowe.

Kandydat w wyborach nie powinien być formalnie związany z żadnym medium, w szczególności być dziennikarzem, redaktorem naczelnym bądź wydawcą. Jeżeli tak by się zdarzyło, gdyż prawo wprost tego nie zabrania, na czas wyborów nie powinien być on zaangażowany w relacjonowanie wyborów.

Rada Etyki Mediów uznaje udział dziennikarzy w wyborach za złamanie zasad etyki 55 dziennikarskiej . Dziennikarze nie tylko nie powinni kandydować, ale w jakikolwiek inny sposób uczestniczyć w pracach komitetów wyborczych, np. nie powinni pomagać kandydatom w przygotowaniu wystąpień publicznych.

Dobrą praktyką jest wprowadzenie przez szefów redakcji w tym zakresie jasnych wytycznych. 

Media powinny z ostrożnością relacjonować wydarzenia z udziałem kandydatów pełniących funkcje publiczne w czasie kampanii wyborczej, a zwłaszcza ciszy wyborczej. Osoby te, mając łatwiejszy niż inni kandydaci dostęp do mediów, mogą nadużywać go do celów związanych z prowadzeniem kampanii wyborczej. Media muszą być więc szczególnie wyczulone. 

Prowadzenie negatywnej kampanii w mediach, choć nie jest prawnie zakazane, budzi wątpliwości etyczne. Media powinny przekazywać wypowiedzi prawdziwe, wypowiadane w dobrej wierze oraz w tonie umiarkowanym. (..)

W przypadku, gdy tworzy się medium specjalnie na potrzeby wyborów, dane medium powinno kierować się regułami prawdziwości i uczciwości przekazu. Należy także pamiętać, że powstające w okresie wyborczym tytuły prasowe zobowiązane są do przestrzegania wszelkich wymogów stawianych prasie przez prawo prasowe (jeœli publikacja spełnia 56 kryteria definicji „dziennika" lub „czasopisma" wymagana jest np. jego rejestracja w sądzie). Bardzo ważne jest, aby wydawnictwo takie na każdym egzemplarzu posiadało takie informacje jak nazwę i adres wydawcy, adres redakcji, imię i nazwisko redaktora naczelnego. Choć prawo prasowe nie ustanawia obowiązku zamieszczenia impressum na tzw. drukach nieperiodycznych (np. jednorazowo wydanej gazetce), zasada ta powinna być przestrzegana w przypadku wydawnictw dotyczących wyborów. wg http://hfhr.pl/wp-content/uploads/2014/10/HFPC_media_w_okresie_wyborczym.pdf

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz