2. Wieczorem pojechałem na trening zupełnie rezygnując z uczestnictwa w gali do czego nie miałem ochoty. Niestety w mojej ocenie zbyt wiele dzieli Polaków i Niemców. Nie ma niemal współpracy na granicy z Niemcami. Jest wykopany głęboki rów który przez pandemię a może nawet- z powodu pandemii- stał się bardziej głęboki. Polska dla Niemców to terra incognita bardziej nieznana nawet od Ameryki Południowej. Wielu Niemców znad granicy na Odrze nigdy nie było w Polsce.
Wielu moich znajomych widząc pandemiczne represje i szykany po stronie niemieckiej- określało że w Niemczech panuje na nowo faszyzm w wersji sanitarnej. Czegoś takiego jak oskarżenie o medyczny faszyzm- nie mogłem publicznie powtórzyć na owym spotkaniu dziennikarzy ponieważ nie przewidziano na to przestrzeni. Nie było dialogu i tylko jedna osoba jaką dopuszczono do głosu opisała jakiś realistyczny obraz współpracy polsko-niemieckiej. To znaczy mówiła o głębokim rowie. Zaś organizatorzy malowali zupełnie fałszywy obraz którego ja osobiście nie widziałem, i apelowali o malowanie w mediach nieprawdziwego obrazu tych stosunków między sąsiednimi krajami.
Opr. AF
--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz