Na zarzut że drogą dyskryminacji ze względów rzekomo sanitarnych wpuszczano tylko popleczników organizatora, (krytycy zwykle nie mają dokumentów higienicznych dot. Sars-Cov-2 które wymagano), i na zarzut że mimo 2 listów i telefonu 2 dni wcześniej nie odpowiedziano na prośbę o odniesienie się do zarzutów, organizatorzy tylko przez telefon odpowiedzieli: "bardzo poważne zagrożenie", (...) w tak dużej liczbie osób dojdzie do zwiększenia liczby zachorowań (...) bezpieczeństwo uczestników ponad wszystko(..).
Zarzut obcesowości
- odpowiedź redakcji gdy p. Magdalena Brukwińska z Biura Prasowego Campus Polska- zamierzała się rozłączyć nie czekając na dokończenie zadawania pytań: "myślę że się Pani zachowuje obcesowo wobec mediów".
opr. A. Fularz dla Polish News Agency
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz