2. Nie znam zbyt wiele młodszych osób ale zapytałem nastolatka z naszego teamu jak wytrzymał kwarantannę na chacie z rodzicami. Otóż- zamknął się w swoim pokoju i w ogóle nie wychodził przez miesiąc czy dwa - wynurzał się tylko żeby wziąć jedzenie. Inne nastolatki- jak mi opowiadali ich nauczyciele- roztyły się bo prawie dwa miesiące bez przerwy grały w fortnajta. Plus 20 kilo? Tak, to możliwe.
3. Rano poszedłem na targowisko z warzywami i owocami. 100 złotych starczyło na 5 minut zakupów i po chwili nic nie miałem. W dodatku musiałem iść szukać toalety. Była w rynku starego miasta ale kobieta nie chciała banknotu sto złotych które wypłaciłem bo nie miała drobnych. Poszedłem rozmieniać z kretem w gaciach. Tradycyjnie shit drop był spory i muszla zapchała się. Myślę że wielu wegan tak ma.
4. Wypłaciłem więcej pieniędzy i dokupiłem jedzenia na targu. Czereśnie były np. po 22 złote. Bób po 40 złotych. Kupiłem truskawek za 50 złotych- wyszło ze 3 kilo. Do domu wracałem 3 autobusami z dwoma przesiadkami. Kosztuje taka podróż 9 złotych bo nas nie ma biletów przesiadkowych. Drogo jak za komunikację miejską. W Anglii z targu do domu płaciłem za bilet tylko 50 pensów.
5. Wieczorem odwiedziłem kolegę który gra na kompie w cywilizację. Ciekawa komputerowa gra planszowa i ma fajne logiczne zasady. Na przykład buduje się zamki lub stare mury obronne i przyjeżdżają wówczas turyści. Można wygrać grę samą polityką kulturalną.
Opr. Adam Fularz
--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz